Wydawało mi się, ze praca u mnie szybko postepuje, dopóki nie spojrzałam
na postępy moich 'SALowych' Koleżanek :-))) Z niezwykłą energią sie
zabrałyście do tego obrazka, ale cóż się dziwić, kiedy on taki piękny?
:-)
Przyznam sie, ze jest to mój pierwszy projekt jednokolorowy. Zawsze
myślałam, ze to niemilosiernie męczy... I tu moje zdziwienie: nie męczy,
a jest super :-)
A efekt na dzisiaj:
Oczywiście mocno namieszałam w tym dużym drzewku :-) Ale nie widac :-)
Drzewo jakie jest, każdy widzi :-) Grunt, ze po wszystkich tych moich
zmianach i pomyłkach, ciągle drzewo przypomina :-)
Wyszywaniem na lnie ciągle jestem zachwycona :-) nie taki len straszny :-)
Całusy i do następnego posta :-)
To prawda, na lnie haft wygląda o wiele lepiej niż na aidzie :) Niezły kawałek już uhafciłaś!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wzór,a wykonanie na lnie daje dodatkowy efekt:)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na lnie!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńFajna praca-
pozdrawiam serdecznie