No, ale czekają na mnie inne, nowe wyzwania hafciarskie - jeśli ktoś z Was u mnie jeszcze nie był, to zapraszam na mój blog - Świat równoległy (klik). Kilka dużych haftów zaczętych i jeszcze zapisałam się na kolejny, zimowy SAL, więc czas najwyższy przyśpieszyć prace przy sadzeniu drzew!
Postanowiłam więc dokończyć haftowanie lasku jeszcze w tym miesiącu. Postanowienie zapadło kilka dni temu, na dzień dzisiejszy jestem w tym miejscu:
...czyli kawałeczek drugiej połowy lasu za mną... Widać niedokończone drzewo i jedną nogę sarenki - tutaj skończył się akurat tamborek :)... Trochę mi jeszcze zostało... Pędzę więc sadzić kolejne drzewka!
Ja "utknęłam" za największym drzewem:) I muszę się ruszyć z miejsca!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za ukończenie w tym miesiącu!