Miałam taki plan, żeby w tym poście pokazać już gotowy lasek, wyhaftowany i wykończony do ostatecznej postaci użytkowej...
Ale oczywiście inne prace, do wykonania na wczoraj okazały się ważniejsze. W takim razie pokażę to, co udało mi się wyszyć od poprzedniego razu:
Została mi jedna kartka, trawki i wrony... Mam nadzieję, że ukończę haft "na dniach" i będę go mogła pokazać w następnym wpisie.
Zostało już naprawdę mało, więc na pewno się uda:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuń