SAL sosnowy 2013 "La pineta di classe" R.P.
razem haftujemy wzór "La Pineta di classe" autorstwa Renato Parolin
UWAGA:
Proszę pilnować etykietowania swoich postów.
Swojemu postowi nadaj etykietę w postaci swojego nicka internetowego, lub imienia. Pamiętajcie o tym, aby nie powstał chaos na blogu. :)
Swojemu postowi nadaj etykietę w postaci swojego nicka internetowego, lub imienia. Pamiętajcie o tym, aby nie powstał chaos na blogu. :)
niedziela, 2 listopada 2014
Prośba :)
Dziewczynki kochane
Może jeszcze ktoś zagląda tutaj :)
Ja po prośbie ....... ten sal-owy lasek udało mi się ukończyć i...... chciałabym jeszcze.....
Czy któraś z Was ma wyraźny schemat innego lasku??????? Miałam, miałam ale poleciało w kosmos razem z awarią komputera :(
Jakby ktoś coś to ładnie się uśmiecham justakobiela@gmail.com
Pozdrawiam jesiennie
czwartek, 25 września 2014
Koniec...
Niby zostało mi parę krzyżyków do skończenia a jednak zeszły się kolejne miesiące. No cóż, ale dzisiaj finiszowałam i bardzo się z tego cieszę, bo las bardzo mi się podoba i wkrótce zawiśnie na którejś ścianie lub zostanie wykorzystany w inny sposób.
Dziękuję za wspólne wyszywanie i pozdrawiam Was ciepło
DO NASTĘPNEGO WYSZYWANIA
poniedziałek, 30 czerwca 2014
środa, 2 kwietnia 2014
Agni Sz-n skończyła!
Skończyłam!
Na całej szerokości aidy 14 w kolorze beżowo-zielonym postawiłam ostatni krzyżyk. Pewnie znacie tę wewnętrzną radość i dumę - dałam radę!
W rzeczywistości haft ładniej się prezentuje niż na zdięciu, tak jak to zwykle bywa.
Było miło z Wami xxx. Dzięki Wam mam piękne drzewa, sama pewnie nie miałabym takiej motywacji i mobilizacji. A tak prawie psssstryk i jest.
Haft jest już sam w sobie wielki. Oprawię go w dużą, szeroką, drewnianą i przybielaną ramę.
Pozdrawiam Wszystkie Hafciareczki
niedziela, 2 marca 2014
Koniec, koniec.........
Chwaliłam się już, że hafcik skończony. A teraz już podwójny koniec - oprawiony. Jeszcze w otulince foliowej, ale tak bezpieczniej będzie. A na definitywny koniec - czyli obraz na ścianie to chyba jeszcze trochę trzeba będzie poczekać :)
Pozdrawiam wszystkich którzy już ukończyli pojedynek z wyszywaniem i tych co jeszcze dzielnie walczą :)
czwartek, 30 stycznia 2014
za pomylke przepraszam
poniedziałek, 13 stycznia 2014
Ze skruchą powracam do SALu. Adminka. ;-)
Z wielką skruchą wracam do SALu sosnowego. Mam zamiar go skończyć do
końca czerwca... Bardzo mi wstyd, że jako organizatorka, jestem ostatnia
prawie w postępach... Ale skończę, skończę...
I ostatnie spojrzenie...
niedziela, 5 stycznia 2014
.....
Niestety nie zdążyłam z moim lasem do końca roku. Ale już mi niewiele brakuje. Pozdrawiam Was ciepło, wszystkie sosnowe Salowiczki i oczywiście organizatorkę.
Mój las na dzisiaj wygląda tak : (trochę wygnieciony, ale rozumiecie dlaczego)
Przesyłam najlepsze życzenia noworoczne,
abyśmy miały więcej czasu na przyjemności i dla siebie,
i aby czas, a przy tym nasze życie troszkę zwolniło.
Pozdrawiam - Beata
wtorek, 31 grudnia 2013
Ann Margaret - KONIEC
Udało mi się ukończyć ten haft jeszcze przed końcem roku:)) Bardzo się z tego cieszę i dziękuję organizatorce, Agnieszce, za możliwość wyhaftowania tak wspaniałego lasu:!
Więcej zdjęć tutaj.
niedziela, 29 grudnia 2013
kilka słów od Adminki:)
Witam serdecznie Wszystkie SALoweiczki:)
Widzę piękne ukonczone lasy, lecz wiele z Was jeszcze nie skończyło SALu, w tym i ja (względy osobiste), tak więc moje Drogi, z racji tego, że mam dobre serce :P hihi, przedłużam zakończenie SALu do końca czerwca 2014, tak aby wszystkie z nas miały szansę wziąć udział w losowaniu nagrody niespodzianki, którą wylosuję spośród Wszystkich Uczestniczek SALa, które ukończyły lasek.Terminu już nie będę przedużała drugi raz, robię to tylko i wyłącznie z tego względu, że bardzo wiele osób jeszcze nie ma ukończonego hafciku... To jest OSTATECZNY termin i ja też będę starała się wywiązać z tego terminu. To ma być co prawda zabawa, a nie wyścig, ale postarajmy się do czerwca skończyć.
A Wszystkim, które ukończyły haft SERDECZNIE GRATULUJĘ!
p.s. i proszę etykietujcie swoje posty. to nie jest trudne! ;-))
Widzę piękne ukonczone lasy, lecz wiele z Was jeszcze nie skończyło SALu, w tym i ja (względy osobiste), tak więc moje Drogi, z racji tego, że mam dobre serce :P hihi, przedłużam zakończenie SALu do końca czerwca 2014, tak aby wszystkie z nas miały szansę wziąć udział w losowaniu nagrody niespodzianki, którą wylosuję spośród Wszystkich Uczestniczek SALa, które ukończyły lasek.Terminu już nie będę przedużała drugi raz, robię to tylko i wyłącznie z tego względu, że bardzo wiele osób jeszcze nie ma ukończonego hafciku... To jest OSTATECZNY termin i ja też będę starała się wywiązać z tego terminu. To ma być co prawda zabawa, a nie wyścig, ale postarajmy się do czerwca skończyć.
A Wszystkim, które ukończyły haft SERDECZNIE GRATULUJĘ!
p.s. i proszę etykietujcie swoje posty. to nie jest trudne! ;-))
poniedziałek, 23 grudnia 2013
sobota, 21 grudnia 2013
Całość
Leżę i kwiczę i nie potrafię zrobić porządnego zdjęcia całej pracy. Jak się okazało wyhaftowanie jest łatwiejsze niż sfotografowanie. Niestety mój aparat ma swoje lata i szwankuje przy kiepskim oświetleniu, (czytaj: sztucznym) ale jakoś widać:
Na żywo prezentuje się o wiele lepiej.
Cieszę się, że udało mi się go skończyć w czasie.
Pozdrawiam
środa, 18 grudnia 2013
KONIEC!!!!:)
Kochane Kobietki- ogłaszam koniec przedsięwzięcia:))) postanowiłam nie haftować ptaszków, bo wydawaly mi się nieproporcjonalne.
Na gorąco wykonane swego czasu zdjęcie- kanwa już jest wyprana i czeka na dobry moment do oprawy:)))
dziękuję Wam za wspaniałą zabawę i życzę Wam wesołych, zdrowych świąt i wszystkiego naj w nowym roku!!!:)
Na gorąco wykonane swego czasu zdjęcie- kanwa już jest wyprana i czeka na dobry moment do oprawy:)))
dziękuję Wam za wspaniałą zabawę i życzę Wam wesołych, zdrowych świąt i wszystkiego naj w nowym roku!!!:)
poniedziałek, 9 grudnia 2013
Poduszeczka
Dawno mnie tu nie było, ale tak jak obiecałam pokażę dziś gotową poduszeczkę z wykorzystaniem naszego haftu leśnego.
środa, 27 listopada 2013
Dni 29-35, ostatni
Oto nadszedł dzień - ostatni krzyżyk w Salu sosnowym został postawiony.
Zajęło mi to 35 dni pracy, gdy miałam chwilę by siąść z igłą w ręce, a
faktycznie zajęło mi to jak widać troszkę więcej czasu. W końcu w
międzyczasie powstało troszkę innych haftów.
A oto ujęcia z kolejnych dni pracy:
Subskrybuj:
Posty (Atom)